Co pisano o Swarzędzu w 1976 r. ?
Gmina miejsko-wiejska Swarzędz rozciąga się na obszarze 103,3 km2, na którym w 1976 r. mieszkało 21.109 osób, w tym w mieście 13.454, na wsi 7.655 (w 1974 r.- 20.309, w tym w mieście- 13.005 i na wsi- 7.304). Jest to okolica, gdzie imigracja ma przewagę nad emigracją. W 1976 r. tą drogą ludność Swarzędza wzrosła o 148 osób, gminy wiejskiej o 169, stanowiąc zaplecze demograficzne m. Poznania. W skład gminy oprócz miasta Swarzędza wchodzi 19 sołectw: Bogucin, Garby z Garbami Małymi, Gortatowo z Gortatowem-Hubami, Gruszczyn, Janikowo z Nowym Dworem i Ligowcem, Jasin, Karłówice, Kobylnica z Katarzynkami, Kruszewnia, Łowęcin, Paczkowo, Puszczykowo-Zaborze, Rabowice, Sarbinowo, Sokolniki, Uzarzewo z Święcinkiem, Wierzonka z Mechowem, Pawłowkiem i Augustówkiem, Zalesewo z Wierzenicą.
Największą wsią (właściwie osadą półletniskową Poznania) jest Kobylnica (1.041 mieszkańców w 1974 r.); liczbę 600 mieszkańców przekroczył Jasin, 500- Bogucin i Gruszczyn, 400- Janikowo, Paczkowo, Uzarzewo i Zalasewo, 300- Łowęcin, Wierzenica (Stacja Hodowli Roślin) i Wierzonka. Pozostałe wsie mają mniej mieszkańców, w tym Karłowice, Puszczykowo-Zaborze i Sokolniki- poniżej 100 mieszkańców.
W gospodarce uspołecznionej w 1974 r. było zatrudnionych 5.367 osób (4.020 w mieście i 1.347 na wsi), w tym w przemyśle- 3.056 (3.036 w mieście i 21 na wsi), w budownictwie- 629 (15 w mieście i 614 na wsi), w rolnictwie- 422 (35 w mieście i 387 na wsi), w handlu -289 (258 w mieście i 31 na wsi). Ogółem znajduje się tu 27 uspołecznionych zakładów przemysłowych (24 w mieście i na wsi 3), w tym 9 zatrudniających powyżej 20 pracowników (2 powyżej 500 osób) – wszystkie w mieście. Na 384 warsztaty rzemieślnicze (326 w mieście i 58 na wsi), 338 prowadzi produkcję przemysłową (297 w mieście i 41 na wsi).
Na 7.625 ha użytków rolnych (346 ha w mieście, 7.279 ha na wsi) do państwowych przedsiębiorstw rolnych należy 2.620 ha; są to gospodarstwa w Jasiniu, Karłowicach, Kobylnicy, Uzarzewie, Wierzenicy i Wierzonce. 644 ha należy do rolniczych spółdzielni produkcyjnych w Janikowie, Kruszewni i Paczkowie (r. 1974). Lasy zajmują 1.364 ha ( w tym 18 ha w mieście) co stanowi 14,1% obszaru gminy.
Indywidualne gospodarstwa rolne (2.264, w tym 700 w mieście i 1.564 na wsi) zajmują 4.169 ha (325 ha w mieście i 3.844 ha na wsi). 1.826 gospodarstw ma po mniej niż 2 ha ziemi (661 w mieście i 1.566 na wsi), 147 (24 w mieście i 123 na wsi) od 2 do 5 ha; 148 (12 w mieście i 136 na wsi)- od 5 do 10 ha;143 (3 w mieście i 140 na wsi) – po 10 i więcej ha. Gospodarka ta jest bardzo rozdrobniona i z tej przyczyny wiele tu upraw warzywniczych i szklarniowych.
Gmina jako wójtostwo powstała w 1833 r. i obejmowała: miasto Swarzędz, wieś Swarzędz (wchodzi w obręb m. Swarzędz), Garby, Gruszczyn, Jasin, Kruszewnię, Łowęcin, Nową Wieś (wchodzi w obręb Swarzędza), Zalasewo, ponadto należały wchodzące od 1920 r. do Poznania: Franowo, Krzesiny, Kobylepole, Pokrzywno, Spławie, Szczepankowo, Chartowo, Komandoria, Rabowice i Krzesinki. Inne wioski: Janikowo, Gortatowo, Karłowice, Kobylnica, Wierzenica wchodziły do wójtostwa z siedzibą w Kicinie. Granice ulegały poprawkom. Miasto Swarzędz w 1931 r. zajmowało 572 km2 z 4.904 mieszkańcami, gmina zaś 89,79 km2 z 5.149 mieszkańcami, w 1946 r. Swarzędz miał 5.764 mieszkańców, gmina 3.671. W ciągu 30 lat ludność miasta i gminy wzrosła 2,5- krotnie. W latach 1954-1972 gmina była podzielona na 2 gromady; kobylnicką i swarzędzką, które w 1975 r. zostały znów połączone w jedną gminę, w skład której weszło także miasto.
Dzieje i tradycje
W dokumentach od 1253 r. ujawniły się 4 miejscowości wchodzące w skład dzisiejszej gminy: Bogucin, Sokolniki, Wierzenica i Wierzonka, w okresie od 1253 do 1400 r. Garby, Gortatowo, Gruszczyn, Janikowo, Jasin, Łowęcin, Paczkowo, Sarbinowo, Swarzędz, Uzarzewo i Zalasewo, w latach od 1400 do 1600- Kobylnica, Puszczykowo, Zaborze, Rabowice, Święcinek, w następnych 200 latach- Kruszewnia, Nowa Wieś, Zieliniec (dziś w granicach Poznania), zaś po 1800 r.- Garby Małe, po 1920- Ligowiec (lotnisko Aeroklubu Poznańskiego). Swarzędz jest bardzo starą osadą i jednym z młodszych miast województwa poznańskiego. Nazwa wywodzi się od bożka słowiańskiego Swarożyca ( w ludowej etymologii od –swarów kobiecych). W dokumentach Swarzędz pojawił się jednak dopiero w 1366 r. kiedy to Tomisław ze Swarzędza sprzedał młyn nad Cybiną kapitule poznańskiej. Następnym dziedzicem był niewątpliwie syn Tomisława – Wincenty. Należą oni do rodu Łodziów. Oprócz Swarzędza posiadali oni Gruszczyn i Wierzenicę. Po 1470 r. kiedy to włości swarzędzkie dostały się w ręce Górków, doszły jeszcze 2 wioski: Zalasewo i Jasień. Po śmierci ostatniego Górki przeszły na Czarnkowskich (XVI w.), po nich na początku XVII w. W ramach koligacji małżeńskich przejął je Zygmunt Grudziński. Był on kalwinem i z tego powodu opiekunem różnowierców. W 1620 r. na polach wsi Swarzędz zaczął tworzyć osiedle miejskie dla prześladowanych w Poznaniu Żydów, dla których kazał pobudować 36 chałup i synagogę; przybyszy zaś zwolnił z opłat za wykonywanie zawodu. Ściągał także dysydentów. W 1638 r. uzyskał prawa miejskie, osadę nazwał od swego herbu Grzymałowem.
Miasto szybko się rozwijało i nawet zagrażało interesom Poznania, który wniósł do króla skargę, zażądał odebrania praw miejskich Swarzędzowi i odszykowania w wysokości 50 tysięcy talarów, ale nic nie zyskał. Później przez podziały rodzinne Grzymałowo stanowiło odrębną posiadłość, Swarzędz także odrębną. W II połowie XVII w. Miasto było już poważnym ośrodkiem sukiennictwa. Czynnych tu było 70 krosien. Na początku XVIII w. obie miejscowości znowu znalazły się w jednych rękach. Wówczas to stara nazwa Swarzędz odnosząca się do wsi zawładnęła także miastem, nazwa zaś Grzymałowo wyszła z użycia. W tym okresie Swarzędz poważnie ucierpiał. W 1704 r. złupił go Adam Śmigielski, w 1707 r.- zakwaterowały tam oddziały rosyjskie. Właścicielami tej okolicy byli wówczas Garczyńscy. W 1714 r. kupił ją od nich Koźmiński z Iwanowic (pod Kaliszem), syn jego Teodor poprzez dalsze nabytki drogą dziedziczenia stał się jednym z największych obszarników. Oprócz Swarzędza posiadał Dubin (dawniej Dupin) pod Rawiczem, Wronki, pół Jarocina, Świdnicę, Gorzyce i Gorzycki, Tulce i inne- razem 25 wsi. W 1768 r. dokupił od Reutów: Wierzenicę. Kobylnicę i Zakrzewo. Od 1783 r. dziedzictwo przejął syn Teodora- Augustyn, który po 9 latach sprzedał Swarzędz liczący wówczas 25 krawców i 25 kuśnierzy Janowi Klugowi z Poznania. Był to syn kupca krakowskiego (ur. 1750 r.). Niewątpliwie w czasie pobytu w Poznaniu zakochał się w córce bogatego kupca i bankiera poznańskiego- Katarzynie Goeblównie. Ożenek nakłonił go do osiedlenia się w tym mieście. Mieszkał najpierw w kamienicy przy Starym Rynku, potem przeniósł się na ul. Wroniecką. Prowadził handel hurtowy i detaliczny, import i eksport, przejął kontrolę nad handlem mięsnym. Uruchomił garbarnię w Poznaniu i Czerniejewie. W 1792 r. nabył dobra swarzędzkie, potem w zastaw od utracjusza Mycielskiego wziął Rawicz, Krzekotowice, Rokosowo o Bełczylas- wszystkie razem 30 wsi. Pieniądze utorowały mu drogę do szlachectwa, które otrzymał wraz z herbem Kotwica w 1791 r. Urządził sobie trzy rezydencje, jedną w Poznaniu (przy dzisiejszej ul. Libelta, ze sztucznymi pagórkami i fontannami), drugą w Swarzędzu (gdzie po zamku już nie było śladu) nad jeziorem i trzecią w Kleczewie. Związany z bankierami warszawskimi nagle zbankrutował. W 1794 r. przeniósł się do Warszawy (miał jakieś związki z poznańską lożą masońską i z organizatorami powstania kościuszkowskiego). Zmarł tam w 1818 r.
Dobra swarzędzkie weszły w skład domeny pruskiej z siedzibą w Swarzędzu. Obejmowała ona także dobra kościelne i starościńskie, razem 110 osad, rozciągających się od granic Poznania po Pobiedziska, ogółem 26,7 tys. ha ziemi chłopskiej i 6,1 tys. ha ziemi folwarcznej. Część ziemi folwarcznej uległa parcelacji między kolonistów z Niemiec.
Swarzędz w 1807 r. miał 3.675 mieszkańców. Wśród nich było wielu Niemców i Żydów sprzyjających zaborcy. Dlatego po powstaniu Księstwa Warszawskiego większość obcych wyemigrowała z powrotem do Niemiec. W 1810 r. miasto liczyło 1.797 mieszkańców, w 1816 r. – tylko 1.600. W następnych latach miasteczko się ożywiło. W 1861 r. przekroczyło 3.000 mieszkańców i na tym mniej więcej poziomie utrzymało się do I wojny światowej. W tym czasie zmieniła się struktura zatrudnienia. W 1793 r. 70 rodzin utrzymywało się z tkactwa, 36 z płóciennictwa, 86 z krawiectwa, 25 z kuśnierstwa i 19 z rzeźnictwa. Jarmarki odbywające się 9 razy w roku ułatwiały rzemiosłu zbyt produktów. W II połowie XIX w. upadło tkactwo rzemieślnicze ,a zaczęło się rozwijać meblarstwo (w 1793 r.- 5 stolarzy).
Władze pruskie łożyły wiele pieniędzy na zgermanizowanie tej okolicy. W 1898 r. powstały w Swarzędzu szowinistyczne organizacje, aby umocnić żywioł napływowy. Ludność polska w odpowiedzi na to utworzyła i rozwijała własne towarzystwa: Przemysłowe, Śpiewacze, Rolników Katolickich, „Sokoła”, Terminatorów, Kobiet, Czytelni Ludowych. Ożywił się amatorski teatr. W efekcie usiłowania zaborcy spełzły na niczym.
Po powstaniu wielkopolskim- brała w nim udział kompania ochotników swarzędzkich w bojach pod Szubinem i Zbąszyniem- Swarzędz wraz z Nowem na Pomorzu stał się poważnym ośrodkiem produkcji mebli w kraju. W 1939 r. było tu 180 czynnych warsztatów stolarskich. Po okupacji tym ośrodkiem pozostał. Z większych wytwórni powstały 2 Swarzędzkie Fabryki Mebli; 75% warsztatów rzemieślniczych zajmuje się tą produkcją po dzień dzisiejszy. Tak w ciągu 200 lat ośrodek tkactwa zamienił się w duży ośrodek meblarski.
Osady: Bogucin, Janikowo, Paczkowo należały do klucza Kicińskiego stanowiącego uposażenie każdego proboszcza katedralnego w Poznaniu (m.in. z tych dóbr czerpał dochody proboszcz tytuł.- Jan Kochanowski), Gortatowo zaś, Mechowo i Sarbinowo z folwarkami wchodziły w skład wsi kapituły poznańskiej. Ten stan utrzymywał się do roku 1793.
Rabowice, ongiś Ranowice w 1366 r. należały do Mikołaja Poppo, później stały się własnością królewską, gdyż Władysław Jagiełło mieszkańców tej osady zwolnił z różnych świadczeń. Potem stanowiły własność komandorów joannitów z Poznania. W XVI w. Znalazły się w rękach Czarnkowskich, właścicieli pobliskiego Swarzędza. Po włączeniu ich przez rząd pruski do domeny państwowej w 1793 r. i uwłaszczeniu, resztówkę obejmującą ponad 100 ha ziemi nabyli Niemcy Muellerowie, potem przejęli Makkusowie.
Sarbinowo w połowie XIV w. posiadał Maciej syn Wacława z Trzeku. W XVI w. wchodziło w skład dóbr kapituły poznańskiej. W 1793 r. włączone zostało do domeny państwowej, potem do dóbr namiestnika Wielkiego Księstwa Poznańskiego- Antoniego Radziwiłła. Po uwłaszczeniu ostał się folwark z 159 ha.
Sokolniki dzieliły losy z Gwiazdowem pod Pobiedziskami. Uzarzewo, znane już w 1306 r. posiadał w XIV w. słynny raubritter woj. Poznański- Maćko Borkowic. Potem siedzieli tu Uzarzewscy, którzy mieli spory graniczne z właścicielami Góry i nieznanych dziś Kłosowic. W XVI w. wieś przeszła w ręce Twińskich, w XVII w. – Mielżyńskich, w XVIII w.- Działyńskich i Kurcewskich, na przełomie XVIII i pierwszej połowie XIX w.- Lipskich, potem Żychlińskich. W pobliżu tej wsi w 1860 r. została rozebrana stara karczma zwana Zjawieńcem. Z tą wsią związane są Katarzynki, to dawniejsze wzgórze Ratajskie (?), na którym ongiś stał kościół św. Katarzyny, do którego co roku ciągnęły pielgrzymki z okolicy.
Karłowice wraz z Wierzonką do 1793 r. należały do włości cysterek z Owińsk, potem do rodziny von Treskow. Mieszkańcy tej wioski w 1826 r. w czynie społecznym i przy pomocy dworu ufundowali sobie szkołę. Trekowowie majątek Wierzonkę z folwarkiem w Karłowicach trzymali do 1945 r.
Mało znane są losy Zalasewa, Paczkowo w XIX w. wyłączone z domeny państwowej, przeszło na własność Dietrichów, potem Jesków. Puszczykowo-Zaborze powstało z połączenia dwóch sąsiadujących ze sobą wiosek: Puszczykowa i Zaborza. Puszczykowo istniało przed 1565 r. i należało wówczas do Tarnowskich, na początku XVII w. stało pustką, pod koniec XVIII w. posiadał je Michał Radoszewski. W XIX w. wchodziło w skład domeny państwowej, pod koniec XIX w. majątek (205 ha) należał do Suchorzewskich. Osada liczyła 7 rodzin i 72 mieszkańców. Zaborze (własność kościelna do 1793 r.) ok. 1880 r. składało się tylko z jednego gospodarstwa. W spisach miejscowości z końca XIX w. występowało tylko Puszczykowo, w okresie międzywojennym dołączono do niego nowy przysiółek i nazwę, w ten sposób Puszczykowo w tej stronie odróżniono od
Puszczykowa położonego na południowy wschód od Poznania. Majątek stanowił własność niemiecką, w okresie międzywojennym skarbu państwa.
Na większą uwagę zasługuje Wierzenica. W XII w. stanowiła uposażenie klasztoru cystersów w Łeknie, w I połowie XIII w. uposażenie klasztoru w Owińskach, w XVI w. do Potulickich, posiadających wówczas Swarzędz. Z domeny państwowej wykupił tę posiadłość August Cieszkowski. Była to postać wyjątkowa wśród postępowego ziemiaństwa. Urodził się w 1814 r. w Suchej pod Warszawą. Po śmierci matki w 1818 r. wychowywała go baronowa de la Haye, pod której opieką był także Zygmunt Krasiński. Uczęszczał do gimnazjum w Warszawie, maturę zdał w Krakowie w 1832 r. Tamże rozpoczął studia uniwersyteckie, kontynuował je w Berlinie, potem w Paryżu. Przebywał także w Anglii. Interesował się przede wszystkim filozofią. W 1838 r. na uniwersytecie w Heidelbergu uzyskał doktorat filozofii. Po powrocie przejął część dóbr (1.500 ha) od ojca pod Krasnymstawem. W latach 1839-1840 podróżował po Francji, Włoszech, gdzie zaprzyjaźnił się z Zygmuntem Krasińskim. W kraju włączył się w nurt pracy patriotycznej, za co został aresztowany. Było to powodem, że po zwolnieniu z więzienia przeniósł się do Dobrzynia na Pomorzu. W 1843r. osiadł w nabytej Wierzenicy (1.388 ha). Po śmierci ojca odziedziczył dobra pod zaborem rosyjskim i austriackim, ponadto w 1847 r. kupił majątek Champtercier w Alpach francuskich. Stałą siedzibą tego obszarnika była jednak Wierzenica. Jak na ówczesne czasy i ze względu na swoje środowisko społeczne był to człowiek postępowy. Szukał rozwiązania wielu problemów ideologicznych, narodowych i społecznych, wychylał się poza założenia i postawy swojej warstwy społecznej, aczkolwiek nie umiał się z niej wyzwolić. Koncepcje filozoficzne przejmował od ówczesnych filozofów, wpływ na niego wywarła także teologia protestancka. Swój pogląd filozoficzny wyłożył w największym swoim dziele „Ojcze nasz”, w którym skrytykował ówczesny ustrój społeczny, nędzę i wyzysk, widząc ich źródło w wolnej konkurencji i w prawie dziedziczenia. Naprawę widział w urzeczywistnieniu haseł rewolucji francuskiej: wolności, równości i braterstwie, w wykształceniu robotnika. Polemizował z teologią katolicką. Cieszkowski był inicjatorem organizacji Ligi Narodowej Polskiej, której celem miało być „skupienie w jedno ognisko sił moralnych i materialnych tak jak w kraju tak i za granicą, do jawnego i legalnego działania na korzyść narodowości polskiej” (1849 r.). Był kilka razy posłem na sejm pruski, bronił jak umiał spraw polskich. Domagał się założenia polskich szkół średnich, ochronek (w dzisiejszym rozumieniu przedszkoli) dla dzieci wiejskich. W 1845r. wysunął projekt dopuszczenia robotników rolnych do udziału w zyskach majątków. Miało to wprawdzie uciszyć głosy fornali o parcelację, nie mniej i to było jakimś gestem pojednania właścicieli ze służbą rolną. Pomysł zrealizował u siebie w Wierzenicy, ale projekt podany pod dyskusję spotkał się z krytyką. Dał się też poznać jak szermierz pokoju. Opracowana przez niego odezwa do parlamentów świata o porozumienie między państwami i powszechne rozbrojenie, została uchwalona na zjeździe we Wrocławiu 8 maja 1848 r. Przewidywał, że jeśli nie zostanie usunięta krzywda społeczna, wybuchnie rewolucja. W 1857 r. ożenił się z siostrą stryjeczną Haliną, która zmarła w 1860 r. Dla uczczenia jej śmierci w 1870 r. przeznaczył 100 ha ziemi ze swojego folwarku w Żabikowie na Szkołę Rolniczą im. Haliny. Ściągnął do niej najlepszych nauczycieli. W 1877 r. władze pruskie ją zlikwidowały.
Napisał wiele pracy naukowych z różnych dziedzin. Zyskał pod trzema zaborami uznanie. Zapraszano go na katedry uniwersytetu krakowskiego. Odmawiał. Prezesował kilka razy Towarzystwu Przyjaciół Nauk w Poznaniu. Powołano go na poczet Krakowskiej Akademii Umiejętności. Był to człowiek o niezwykle szerokiej wiedzy. Interesowało go wszystko z czym się stykał. Wyróżniał się pracowitością. Chodził zaniedbany jak nędzarz. Zmarł w 1894 r. pozostawiając bogate biblioteki w swoich majątkach, w tym 40 tys. tomów w wierzenickim dworze.
Pod koniec XIX w. największym obszarnikiem był H. v. Treskow (Wierzonka z Mielnem, Ludwikowem, Pawłówkiem, Augustówkiem u Karłowicami- 2.512 ha). Drugim August Cieszkowski (Wierzenica z Pawłówkiem i Mechowem- 1.380 ha), Józef Żychliński (Uzarzewo- 825 ha). W Garbach, Jasiniu, Rabowicach po rozparcelowaniu między kolonistów majątkach zachowały się ponad 100 hektarowe resztówki. Orientacyjnie ok. 45% obszaru gminy należało do ziemian (ok. 30% do Niemców). Do najbardziej zgermanizowanych osad należały: Jasin, Łowęcin, Sokolniki i Uzarzewo wieś. Stan ziemi obszarniczej utrzymał się bez zmian do 1945 r.
Życie kulturalne w 1947 r. dysponowało 10 placówkami, w tym trzema w mieście. Aktywność wykazuje rzemieślniczy ośrodek kulturalny. Biblioteka gminna i miejska posiadają łącznie blisko 40 tys. książek, z których w 1976 r. korzystało 4.821 osób. Kino liczy 166 miejsc.
W Swarzędzu na Nowej Wsi (resztówka po majątku) przy Zakładzie Badania Chorób Owadów Użytkowych zostało utworzone w parku muzeum uli pszczelich. W Uzarzewie w pałacu powstało muzeum Łowiectwa.
Źródło: „Miasta i gminy województwa poznańskiego” Józef Pieprzyk Wielkopolskie Towarzystwo Kulturalne 1976 r.